Szykują się duże zmiany na gdańskich drogach. Jeszcze w tym roku ruszą prace przygotowujące remont Węzła Błędnik. W samą porę, bo jak przyznają drogowcy, jeszcze trochę i zły stan mostu mógłby zagrozić miastu paraliżem. Dlaczego?
Podstawowym problemem obiektu jest jego nośność. Wiadukt zaprojektowano i wybudowano na 30 ton. Teraz wymagane jest 50 ton. Do tego dochodzi zły stan techniczny węzła.
- Gdybyśmy odwlekli decyzję o remoncie, za rok lub dwa należałoby wprowadzić tutaj ograniczenia w ruchu pojazdów ciężkich - mówi Mieczysław Kotłowski, wicedyrektor Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku. - A jeżeli tiry czy ciężarówki nie mogłyby poruszać się po najważniejszym ciągu komunikacyjnym miasta, to którędy? To jednak nie koniec planowanych robót. Jeszcze w tym roku rozpocznie się przebudowa dalszego odcinka ulicy Słowackiego oraz ulicy Spacerowej.
Ta ostatnia jest szczególnie męcząca dla poruszających się po niej kierowców. Korki są tam codziennością. Jednak, jak obiecują urzędnicy, w maju przyszłego roku zapomnimy o tych utrudnieniach. To jednak nie koniec pomysłów miejskich na ten fragment miasta. Za kilka lat do skrzyżowania Grunwaldzkiej z Czyżewskiego być może dojedziemy tunelem.
Przebudowa Błędnika niewątpliwie cieszy. Jednak nie tylko gmina będzie musiała wiele z siebie dać, aby zrealizować tę inwestycję. Prace zaplanowane są na dwa lata. Po około półrocznym okresie przygotowawczym (te prace mają ruszyć pod koniec tego roku), ruch po jednej stronie mostu zostanie wstrzymany.
Wiadukt nadal będzie przejezdny w obie strony, ale to uszczuplenie wpłynie na jego przepustowość. A trzeba pamiętać, że w ciągu doby przejeżdża tędy ponad 60 tysięcy samochodów.
- Czeka nas niezła polka - mówi Mieczysław Kotłowski, wicedyrektor Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku. - Ale skrócić remontu nie możemy. Musimy zachować wymagane normy, których nie zachowano przy budowie. A zamknięcie mostu szalenie utrudniłoby objazd serca miasta.
W tym celu urzędnicy opracowali kilka rozwiązań komunikacyjnych. Jak tylko miasto zapowie zamknięcie jednej części mostu, "Dziennik" opublikuje mapki z możliwościami objazdów. Już teraz wiadomo, że będą one prowadzić ulicami: 3 Maja, Armii Krajowej, Wały Piastowskie oraz Jana z Kolna. Koszt remontu samego mostu szacuje się na prawie 25 mln zł. Do tego dochodzi 10 mln na roboty towarzyszące (Brama Oliwska). 8 mln zł będzie pochodzić z puli, która była przeznaczona na budowę tunelu przy Centrum Handlowym Manhattan. Resztę wyłoży gmina. Na przełomie sierpnia i września zostaną ogłoszone przetargi. Na dokładkę
Zanim zostanie zamknięty Błędnik, zakończy się budowa ulicy Słowackiego od górnej granicy lasu do obwodnicy. Natomiast jeszcze w tym roku ruszą prace związane z dalszym odcinkiem tej drogi - od obwodnicy do ulicy Budowlanej. Inwestycja pochłonie 9,7 miliona złotych. Finał budowy zaplanowano na maj 2005 roku. Odetchną w końcu również amatorzy wojaży ulicą Spacerową. Jedno z podstawowych połączeń Gdańska z Osową bywa często nieprzejezdne. Teraz ma się to zmienić. Ulica tymczasowo zostanie przebudowana (po obu stronach powstaną pobocza) oraz zawita tam w końcu oświetlenie. Koszt: 6,1 miliona złotych. W przyszłości planowana jest natomiast budowa tunelu pod wzgórzami morenowymi, który kończyłby się na skrzyżowanie ulic Grunwaldzkiej z Czyżewskiego w Oliwie. Gdańsk, przy wsparciu finansowym Sopotu, prowadzi prace geologiczne poprzedzające inwestycję.
Źródło: Dziennik Bałtycki (Katarzyna Włodkowska) 2004-08-12 |