Drugie miejsce zajęła drużyna GKS-u Morena w sześciozespołowym turnieju halowym o Puchar Kaszub w Żukowie dla zespołów rocznika '89. Podopieczni trenera Andrzejewskiego, wśród których znalazło się pięciu graczy urodzonych w roku 1991, siedmiu w 1990 oraz jeden w 1989 (Jakub Krutul) zdobyli 9 pkt, a zostali wyprzedzeni przez Gedanię, która była poza wszelką konkurencją i zdobyła komplet 15 pkt.
Moreniacy już w swoim pierwszym meczu trafili na Gedanię. Mecz ten, tak samo jak i atmosfera całego turnieju, był bardzo senny. Niebiesko-czerwoni przebudzili się po szybkiej utracie dwóch goli, odpowiadając jedną bramką. Gedania jednak szybko pokazała podopiecznym trenera Andrzejewskiego miejsce w szeregu aplikując im kolejnych sześć bramek. Nie wiedząc jeszcze, że Gedania podobnie przewyższa poziomem pozostałe drużyny w stawce wydawało się, że GKS jest kompletnie bez formy i turniej w Żukowie zakończy się dla niego sromotną porażką.
Gracze Moreny po fatalnym początku pokazali jednak, że w piłkę grać potrafią. Wygrali trzy kolejne mecze, co przy wynikach pozostałych meczów turnieju zagwarantowało im drugą lokatę. Godne szerszego komentarza było zwłaszcza spotkanie moreniaków z gospodarzami zawodów, KS Żukowo II. Pojedynek ten był pełen walki i spięć między zawodnikami obu drużyn. Gorącą atmosferę podsycali dodatkowo chłopcy operujący zegarem, którzy przy każdej przerwie w grze zatrzymywali czas.
Było to robione z premedytacją, gdyż wobec niekorzystnego wyniku dla gospodarzy "stolikowi" przedłużyli czas gry o kilka minut, by zwiększyć szansę swojej drużyny na korzystny rezultat. Ich tłumaczenie, iż jest to, jak określili "czas techniczny" było o tyle śmieszne, że nic o takim czasie było napisane w regulaminie zawodów, a poza tym w żadnym innym meczu czas nie był zatrzymywany w trakcie jego trwania.
Gubił się też sędzia główny zawodów raz nie bacząc na agresywne zachowanie zawodników, a raz karząc ich czerwonymi kartkami za dość błahe przewinienia. Kartonik tego koloru wyjmował czterokrotnie. Trzy razy ujrzeli go gracze z Żukowa, raz Piotr Dajda z Moreny - notabene zupełnie niesłusznie.
Kiedy GKS miał już drugie miejsce "w kieszeni", zawodnicy w biało-czerownych koszulkach całkowicie odpuścili ostatni mecz z zespołem UKS Przyjaźń. Przegrali 0:1, co z jednej strony nie przyniosło wymiernych konsekwencji, a z drugiej strony jest przykre, że kiedy przyszedł mecz "o pietruszkę" moreniacy nie wykazali zupełnie ochoty do gry.
Ogólnie występ GKS-u Morena w Żukowie można ocenić pozytywnie. Drugie miejsce cieszy i jest znakiem, że w rundzie rewanżowej sezonu 2004/2005 niebiesko-czerwoni mogą odważnie atakować pozycję lidera. Niemniej jednak niepokojące są takie wyniki jak 1:8 z Gedanią, czy 0:1 z UKS-em Przyjaźń. Jest jednak jeszcze trochę czasu, by do sezonu drużyna wyzbyła się wszelkich mankamentów w grze.
Wyniki GKS-u Morena w turnieju o Puchar Kaszub w Żukowie:
Morena - Gedania 1:8 (gol: Olszewski)
Morena - Żukowo 2:0 (gole: Olszewski, Krutul)
Morena - Cartusia 3:2 (gole: Pietrzak, Krutul, Ćwiklik)
Morena - Żukowo II 4:1 (gole: Olszewski 2, Ćwiklik, M. Szymborski)
Morena - Przyjaźń 0:1
Więcej infomracji o klubie na stronie:
http://www.gksmorena.gda.pl/
Źródło: www.gksmorena.gda.pl |