Uzbrojeni w noże młodzi bandyci napadli na grupę 15-latków bawiących się w wojnę na poligonie na gdańskiej Morenie. Policja zatrzymała rozbójników.
Kilka dni temu do grupy siedmiu 15-latków strzelających do siebie z broni na plastikowe kulki podeszło dwóch starszych chłopaków. Zaproponowali rozegranie sparingu. Chłopcy zgodzili się i umówili na następny dzień. O wyznaczonej porze na poligonie pojawiło się pięciu ubranych w kominiarki chłopaków. Zamiast zabawy w strzelaninę wyciągnęli noże. - Zabrali karabiny, osprzęt i telefony komórkowe. Łączną wartość szacujemy na kilkanaście tysięcy złotych - mówi rzeczniczka gdańskiej policji Dominika Przybylska. - Zamknęli chłopców w piwnicy byłego budynku sztabu i uciekli.
Chłopcy uwolnili się po kilku godzinach. Po powrocie do domu o wszystkim opowiedzieli rodzicom, a ci wezwali policję. Rozbójników zatrzymali policjanci z komisariatu na Suchaninie. Odzyskali większość skradzionych przedmiotów. 19-letniemu Tomaszowi S. - szefowi grupy, jego rówieśnikowi Pawłowi Sz. i 18-letniemu Krzysztofowi Z. grozi do 12 lat więzienia. Dwoma 16-latkami zajmie się sąd rodzinny.
Źródło: Gazeta Wyborcza (Grzegorz Szaro) 2007-03-08 |