|
Opinie "Drodzy" sąsiedzi 2006-10-24 18:34 Postanowiłem podzielić się z Państwem moimi odkryciami, wiedząc o tym, że narażę się w ten sposób kilku moim sąsiadom. Nie mam jednak zamiaru tolerować zwykłego, ordynarnego złodziejstwa w bezpośrednim moim sąsiedztwie. Być może u większości okradających nas sąsiadów nie było świadomości, że czyniąc ....
więcej
Opinie dotyczące powyższej informacji | Wszystkich opinii: 70 ... i nie wróci więcej. 2006-10-26 23:00 Jaka jest gwarancja, że czytniki posiadają "termin ważności" i nie są tylko zakupem przyrządów wyzłomowanych???
Czy spółdzielnia posiada wgląd w dokumenty o ich jednostkowej sprawności i prawidłowości w prowadzeniu pomiaru???
Pewnie, że różni ludzie różnie patrzą na uczciwość, jednakże bez udowodnienia winy i morderca jest niewinny.
Grabarz ...
nie wiem co, ale cośc jest nie tak 2006-10-26 22:28 ja nie kombinuje. od 5 lat ani razu nie ruszylem zaworow na grzejnikach, sa ustawione optymalnie (srednio). w koncu to system centralnego ogrzewania a nie chłodzenia. Co roku mialem okolo 200 zl zwrotu. Teraz mam doplacic 800. Czy zima byla az taka mocna? 2000 zł za 10 miesiecy ogrzewania 49m2. A i tak chodze w dresie bo tem. ok 19 st C. Kpina!!! Ktos tu wspominal o ogrzewaniu mieszkania kaloryferem z lazienki. Ciekawe, u mnie nawet przy -15 byl telko lekko cieply, wlasciwie nie byl zimny. Fakt, ze mieszkam na ostatnim pietrze ale hydraulik powiedzial ze tak ma byc bo grzejnik w lazience to prawie jak atrapa. Rano ciezko umyc zeby w zimie bo taka kosta w kiblu. Ten system jest niedoskonaly (czyt. do dup...) Michal, ul. Wyrobka
Pani Moniko, 2006-10-26 09:39 Gwoli ścisłości nazwałem złodziejami tylko tych, których podzielniki przez całą zimę wykazywały odczyty bliskie zeru (np. 10 jednostek). W porównaniu do 4000 jednostek, za które zapłacił najbardziej poszkodowany spółdzielca, stanowi to 4000% różnicy. Trudno nazwać taki przypadek błędem pomiaru. Jeżeli chodzi o "majsterkowiczów", to wyraźnie podkreśliłem, a Państwo to potwierdzili, są to spółdzielcy, którzy nie są świadomi popełnionego zła. Dam wobec tego przykład: "W piwnicy stoi worek z ziemniakami przez kilka dni. Jeden z sąsiadów uznaje, że do nikogo nie należy i opróżnia go o 1/3. Jest więc złodziejem czy po prostu korzysta z okazji?". Jeżeli zakręcę wszystkie zawory i podzielniki wskazują zero, to nie płacę za ogrzewanie w moim mieszkaniu, a jedynie za ogrzewanie korytarzy i piwnic (20% ryczałtu). Tymczasem ogrzewam mieszkanie ciepłem z łazienki, rur i ciepłem z mieszkania sąsiada, który stara ogrzać się swoje mieszkanie, bo ma na przykład drobne dzieci. To on musi zapłacić za pobrane przeze mnie ciepło, bo nie może pozakręcać wszystkich zaworów. Wobec tego ogrzewam moje mieszkanie na koszt mojego sąsiada. Jak to nazwać? Nie śmiałem tego przypadku nazwać złodziejstwem. Nazwałem więc "majsterkowaniem", bo nie uważam tego za czyn absolutnie czysty pod względem moralnym, aczkolwiek może to być uznane w zrozumieniu wielu ludzi za normalne.
Tylko jak mam wytłumaczyć tą "normalność "Pani Danusi, emerytce, która dostała rozliczenie z dopłatą ponad tysiąc złotych?
Ktoś musi w końcu zapłacić za ciepło pobrane dla całego budynku. Płacą więc Ci, którzy nie majstrują ani przy podzielnikach, ani przy kaloryferach. A oni są niestety w mniejszości i nikt nie chce uznać ich racji.
Z poważaniem
P.S. Zgadzam się całkowicie z Panią, że system podzielników ciepła jest do bani. Włodzimierz Cichy
Ale to już było ... 2006-10-25 21:51 Szanowny panie.
Widać oskarżenie jednego człowieka (p,Dąbrowskiego) nie wystarczyło panu. Teraz chciałoby się rozpocząć walkę z samymi spółdzielcami. W końcu to przecież złodzieje (jak tamten) i oprócz chęci samowzbogacenia się, nie ma w nich niczego.
Może to i prawda o tych możliwościach pomniejszenia "licznikowego" zużycia ciepła; może to i racja, że ludzie kombinują i robią, co tylko możliwe, aby pomniejszyć opłaty, jednakże oskarżanie kogoś wedle własnych przypuszczeń to trochę nieprzyzwoite i podłe.
Powiedział pan co myśli o sprawie ..... a ja powiem tylko, że nie powiedział pan wszystkiego. A może powiedział pan inaczej jak sam wie.
Jak jest jakakolwiek kradzież to powinien istnieć i złodziej ...........
.... a pan, według mnie, nie nadaje się na śledczego.
Grabarz ...
PRZEGIĄŁ PAN NIESTETY 2006-10-25 18:20 powiem panu szczerze ,nie wiem ile fakultetow trzeba skonczyc zeby zrozumiec jak to pan powiedzial "działanie systemu podzielnikow',jestem prostym magistrem i widac mysle b prosto.obliczajac ile musze zaplacic za ogrzanie mojego 56 m mieszkania niezly domek bym dala rade ogrzac w zimie,idac pana tokiem rozumowania nie powinnam skrecac ogrzewania idac do pracy bo uzywam wtedy ciepla sasiada i poprostu go okradam...moim zadniem ,reasumujac system rozliczen jest do niczego tak samo jak te podzielniki, ..zreszta czego mozna sie spodziewac po spoldzielni morena...nie przekonał mnie pan swoim wywodem i pewnie nie tylko mnie....generalnie winni sa mieszkancy moreny ze maja takie rachunki bo sa zlodziejami,gratuluję...:( Monika
|
Twoja opinia się liczy! Skomentuj tę sprawę! |
Serwis www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii
|
|